Nie żyje Aleksander Doba – 74 lata pięknego podróżowania
Polski kajakarz i podróżnik Aleksander Doba zmarł 22 lutego 2021 roku. O śmierci poinformowała świat jego bliska rodzina, która z wielkim żalem pożegnała wielkiego kajakarza. Aleksander zmarł tak zwaną śmiercią podróżnika, kiedy zdobywał najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro. Spełnił swoje marzenie i odszedł w wieku 74 lat. Komunikat o śmierci podróżnika pojawił się 23 lutego na oficjalnym profilu Aleksandra Doby na Facebooku. Aleksander Doba w swojej biografii cieszy się bogactwem wielkich osiągnięć oraz niebywałymi podróżami kajakiem.
Wielki polski kajakarz i podróżnik
Aleksander Doba znany był z kajakarstwa i podróżowania. Jego sukcesem było wygranie tytułu „Podróżnika Roku” w 2015 roku, gdzie został wybrany w głosowaniu National Geographic. To właśnie on jako pierwszy w historii przepłynął samotnie kajakiem Ocean Atlantycki, przemierzając z kontynentu Afryka na kontynent Ameryki Południowej. Cała podróż odbyła się tylko o sile mięśni człowieka, samotnie, kajakiem. Oprócz tego, Aleksander Doba posiada na swojej liście wyczynów wiele innych niebywałych osiągnięć jak przepłynięcie Morza Bałtyckiego, Bajkału, a także przepłynięcie trasy od Polic do Elbląga wzdłuż wybrzeża polskiego. Ponadto, Aleksander Doba przepłynął również kraj po przekątnej trasą Przemyśl-Świnoujście.
„Nie jestem wyczynowym sportowcem. Ja autentycznie czuję się turystą”
W rozmowie ze Sport.pl w 2014 roku Aleksander Doba powiedział kilka słów na temat swojego życia podróżnika. W wywiadzie wyjawił, że jego głównym powodem podróży jest ciekawość świata oraz odkrywanie czegoś nowego. Z tego powodu, wypływając kajakiem, szuka nowych tras i wyzwań. Dla Aleksandra Doby podróżowanie kajakiem zawsze stanowiło turystykę, nigdy nie nazywał siebie sportowcem mimo wielkich osiągnięć. Polski kajakarz w 2015 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, zaś trzy lata później w 2018 roku otrzymał Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości.
